The Apartment’s own story dates to 1872, when 76 Greene Street was just an eye-poppingly intricate sketch on the drawing board of Isaac F. Duckworth. The building changed hands many times as the New York neighborhood of SoHo grew and transformed around it. Third floor of the building has been reborn as the light-filled home of a discerning woman who appreciates a finely tailored jacket as much as a bespoke velvet sofa. The airy yet cozy living room, bounded on one side by an original Corinthian column and on another by a wall of large windows, is a considered collection of textures and forms.
Apartament by The Line to niezwykłe miejsce na mapie Nowego Jorku, które łączy ze sobą koncepcję butiku i przestrzeni wystawowej. To specjalnie zaaranżowana przestrzeń, imitująca nowojorskie mieszkanie, którą znajdziecie w samym sercu artystycznego SoHo.
Historia lokalizacji apartamentu pochodzi z 1872 roku, kiedy ulicę Greene stanowiły jedynie szkice na desce kreślarskiej Isaaca F. Duckwortha. Budynek wielokrotnie zmieniał się razem z nowojorską dzielnicą SoHo. Trzecie piętro monumentalnej kamienicy odrodziło się jako jasny dom wymagającej kobiety. Przenikliwy, ale przytulny salon, ograniczony przez oryginalną kolumnę koryncką oraz ścianę dużych okien, to kolekcja tekstur i niezwykłych form.
The Line assortment consists of so much more than just beautiful interior accessories and furniture. You can find there carefully selected top-quality beauty products and a collection of gorgeous clothes and accessories in a characteristic New York style. It's no secret, I completely lost my mind for this place - a little shopping was inevitable. Especially for you, I present the original set of photographs of this magical space. As soon as you have the opportunity to visit New York, you must come to The Line.
Asortyment The Line to nie tylko przepiękne dekoracje wnętrzarskie i meble. Znajdziecie tam specjalnie wyselekcjonowane kosmetyki z najwyższej półki oraz kolekcję przepięknych ubrań i dodatków w charakterystycznym, nowojorskim stylu. To żadna tajemnica, zupełnie straciłam głowę dla tego miejsca – małe zakupy były nieuniknione. Specjalnie dla Was, przedstawiam autorskie kadry tej magicznej przestrzeni. Jeśli tylko będzie mieć okazję odwiedzić Nowy Jork, koniecznie zawitajcie do The Line.
piękne wnętrze!
ReplyDelete+ Ja bardzo jestem ciekawa także Twojego mieszkania :)
Marzenie <3
ReplyDeleteUwielbiam Twój styl, jesteś kopalnią inspiracji. Nie miałam pojęcia, że masz tak świetne oko do robienia zdjęć. Fantastyczny artykuł. Pozdrawiam
ReplyDeleteDziękuję! Staram się, żeby treści na mojej stronie były inspirujące i przede wszystkim autorskie. :)
DeleteZdjęcia są fantastyczne! Gratulacje!
ReplyDeletePiękne zdjęcia <3
ReplyDeletepiękne zdjęcia, piękne miejsce
ReplyDeleteZdradzisz co kupiłaś? :)
ReplyDeletePewnie! Kupiłam olejek do ciała RODIN, na pewno parę słów na jego temat pojawi się na blogu :)
DeleteŚliczny wystrój!
ReplyDeleteZapraszam na mojego bloga fashion-by-selenne.blogspot.com