Odpowiednia pielęgnacja skóry to pierwszy i najważniejszy krok do uzyskania pięknej i pełnej blasku cery. Znalezienie produktu, który spełni nasze oczekiwania to klucz do sukcesu. Moje najnowsze odkrycie ma przepiękny cytrusowy zapach, który uzależnia i jedwabistą konsystencję. myPOWERelixir to kolejny produkt stworzony przez zespół MIYA. Czy powtórzy sukces kremów myWONDERBALM i dołączy do produktów kultowych? Sprawdziłam to na własnej skórze!
myPOWERelixir - revitalizing serum
Jak to możliwe, że jeden kosmetyk potrafi dodać energii i blasku, zredukować oznaki zmęczenia, ujędrnić. wygładzić i rozświetlić skórę jednocześnie? To właśnie jest jego MOC! W słoiczku zamknięta jest kompozycja 11 skoncentrowanych składników. Olejki z gorzkiej pomarańczy, słodkich migdałów, masło mango oraz ekstrakt z planktonu, ożywiają i rozświetlają zmęczoną, szarą skórę; dodając jej energii i blasku. Olejki chia, jojoba, kokosowy oraz wosk ze skorki pomarańczy działają przeciwstarzeniowo, ujędrniając i napinając kontur twarzy. Olejek ryżowy oraz witaminy E i F wygładzają drobne zmarszczki, wzmacniając skórę. To cudowny koktajl dla naszej skóry, który aplikowany każdego dnia, poprawi jej kondycję - bez parabenów, silikonów, olejów mineralnych, parafiny, PEG-ów, sztucznych barwników oraz glikolu propylenowego! MIYA nie ma przed nami tajemnic, cały skład możecie sprawdzić tutaj, jeszcze przed zakupem.
MyPOWERelixir is my personal discovery this summer! I have been looking for a long time for cosmetics that will work on a daily basis and summer vacation both. I started my adventure with the newest MIYA product in early June. First impressions? The serum has a fantastic, silky consistency that can be precisely pinpointed directly under the eyes or on the lips. Under the influence of warm cosmetics turns into an oil, which is perfect for day&night skin care. For the first time I meet such a versatile cosmetic that works so well with my skin!
myPOWERelixir to moje osobiste odkrycie tego lata! Od dawna szukałam kosmetyku, który sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i podczas letniego wypoczynku. Swoją przygodę z najnowszym produktem MIYA rozpoczęłam na początku czerwca. Pierwsze wrażenia? Serum ma fantastyczną, jedwabistą konsystencję, którą w prosty sposób można precyzyjnie nałożyć punktowo pod oczy lub na usta. Pod wpływem ciepła kosmetyk zamienia się w olejek, który idealnie sprawdzi się jako uzupełnienie wieczornej pielęgnacji oraz na co dzień. Pierwszy raz spotykam się z tak wszechstronnym kosmetykiem, który tak dobrze współgra z moją skórą! Mam cerę mieszaną, skłonną do podrażnień i wiele polecanych produktów niestety rozczarowuje. Kosmetyk, który nie zapycha porów zawsze zasługuje na medal. Najnowszy produkt MIYA spełnia wszystkie wymagania mojej problematycznej skóry. Co więcej? Serum myPOWERelixir jest produktem hipoalergicznym i testowanym dermatologicznie. Ważną informacją jest również fakt, że marka MIYA nie testuje swoich produktów na zwierzętach. To bardzo ważne, ponieważ wiele innych kosmetyków naturalnych nie posiada takich certyfikatów.
#JestemGotowa
Filozofia marki jest mi niezwykle bliska. "To proste. Otwieram, nakładam i jestem piękna!" W dzisiejszym świecie jesteśmy w ciągłym biegu, brak nam czasu na skomplikowaną pielęgnację i makijaż. Cieszę się, że w Polsce powstała marka, która promuje naturalne piękno i tworzy produkty, które ułatwiają codzienne rytuały. Serum myPOWERelixir pokochałam od pierwszego użycia tak bardzo, że postanowiłam sprawdzić je także w podróży do Nowego Jorku. Jego uniwersalność i świetne działanie zastąpiły mi kilka innych kosmetyków, bez których wcześniej nie wyobrażałam sobie mojej wakacyjnej kosmetyczki. Serum oprócz działania pielęgnacyjnego było wykończeniem mojego świetlistego makijażu. Co jeszcze odkryłam? Wklepane w skronie podczas kąpieli w wannie niezwykle relaksuje. I jak tu go nie kochać?
Razem z zespołem MIYA przygotowałyśmy dla Was niespodziankę - rabat 20% na zakup wszystkich produktów (poza zestawem promocyjnym I Want It All) z darmową wysyłką w sklepie online www.miyacosmetics.com na hasło: Olivia. Kupon jest ważny do: 09.07 (niedziela) do końca dnia.
Serum możecie kupić również stacjonarnie w sklepach MintiShop oraz Superpharm w całej Polsce. Niech MOC będzie z Wami!
Jestem bardzo ciekawa tego serum, muszę mu się bliżej przyjrzeć :) Z twojego polecenia zakupiłam krem MIYA z mango i jestem bardzo zadowolona.
ReplyDeleteŚwietna recenzja, z chęcią wypróbuję to serum. Kwestia certyfikatu - nie testowane na zwierzętach - jest dla mnie bardzo ważna. Cieszę się, że coraz więcej marek zwraca uwagę na ten problem.
ReplyDeleteJakie Ty masz oko do kadrów! :)
ReplyDeleteBardzo ciekawy produkt:)
ReplyDeletehttp://www.ladymademoiselle.pl/
Widziałam to serum w drogerii i już miałam kupić, ale ta tłusta konsystencja jest chyba nie dla mnie. Mam skore tłustą i obawiam się, że będzie okropnie zapychać. Zapach super, tu się muszę zgodzić
ReplyDeleteIch produkty mają świetne opakowania. Pewnie dlatego zwróciłam na nie uwage. Serum jeszcze nie miałam okazji przetestowac, ale teraz jest idealna okazja ;) Kremy natomiast serdecznie polecam. Niedrogie, super nawilżacze suchej i wymagającej cery ;)
ReplyDelete