Perfumy to jeden z naszych najbardziej osobistych atrybutów, a wybór zapachu to często wypadkowa upodobań, nastroju czy wspomnień. Mimo, że w mojej kolekcji jest kilkanaście zapachów, to zaledwie kilka z nich pasuje do mnie w 100%. Znalezienie odpowiednich perfum to nie lada sztuka, minęło wiele lat zanim odkryłam idealne zapachy dla siebie. Muszę przyznać, że to syntetyczne aldehydy skradły moje serce. Zakochałam się w świeżych, mydlanych nutach, bez których nie potrafię wyobrazić sobie ulubionych perfum.
Although aldehydes for aromatizing cosmetics have been used for years, Paul Parquet added the synthetic scent in 1882 for the first time. Despite this fact the Chanel N° 5 became famous in 1921 as a prototype of aldehyde perfumes. The scent that was created by Ernest Beaux is the most recognizable and most desirable perfume in the world. About a hundred years after the launch of the cult perfume, Chanel presents N°5 L’EAU, the new interpretation of its iconic fragrance, imagined by Olivier Polge. While upholding its heritage, this thoroughly modern composition brings to N°5 a new olfactory balance made of perfect freshness. It was a complete surprise to me, I have fallen in love with a new fragrance at my first smell.
I completely lost my mind for the new Chanel scent. Although I know the classic version well, the new one surprised me! Do you have the opportunity to experience this unique scent?
You know me and you don't
Choć aldehydów do aromatyzowania kosmetyków używało się od lat, a do perfum po raz pierwszy dodał ich już w 1882 r. Paul Parquet, to właśnie Chanel N°5 zasłynął w 1921 r. jako prototyp perfum aldehydowych. Zapach, który został stworzony przez Ernesta Beaux, to najbardziej rozpoznawalne i najbardziej pożądane perfumy na świecie. Po prawie stu latach od premiery kultowych perfum, dom mody Chanel przedstawia nam nowy zapach N°5 L'EAU. To dla mnie zupełne zaskoczenie, nową kompozycję pokochałam od pierwszego użycia! Zachowując dziedzictwo klasycznej N°5, nowa odsłona to nowoczesna kompozycja zapachowa pełna świeżości. W Chanel N°5 L'EAU królują delikatne aldehydy cytrusowe, kwiatowe serce zielonego jaśminu i ylang-ylang wiruje do róż, kończąc na bardziej nerwowych nutach cydru i wetiwerii.
Dla nowego zapachu Chanel zupełnie straciłam głowę. Mimo, że klasyczną wersję znam bardzo dobrze, nowa odsłona zaskoczyła mnie! Jestem ciekawa czy mieliście już okazję poznać ten wyjątkowy zapach?
I znów ta torebka <3 Zachwycam się nią! ;)
ReplyDeleteJestem bardzo ciekawa, tego zapachu. Do klasycznej 5 jeszcze nie dojrzałam, ale może lżejsza wersja mnie zachwyci!
ReplyDeleteOstatnio zauważyłam, ze jakość Twoich zdjęć poszybowała do góry! Te wyglądają jak z magazynu! Perfumy sprawdzę przy najbliższej okazji.
ReplyDeleteDziękuję za miłe słowa! Zależy mi na jak najlepszej jakości i oryginalności zdjęć. Cieszę się, że widać różnicę!
DeleteUwielbiam klasyczną 5 i jestem niesamowicie ciekawa lżejszej wersji. Twoje zdjęcia sprawiają, że chcę mieć taki flakonik na swojej toaletce.
ReplyDeleteAniu, polecam serdecznie nową wersję perfum Chanel. Jeśli lubisz mydlane zapachy z nutką cytrusów, zapach na pewno przypadnie Ci do gustu :)
DeleteOlivio, któraś z Twoich czytelniczek pytała o kod rabatowy od kevin murphy, czy jest możliwość jego zorganizowania?ja i kilka dziewczyn też bardzo chętnie skorzystamy :) Pozdrawiam, Kinga
ReplyDeleteIt's my favourite !
ReplyDelete