Original perfumes are my weakness. I have been using the same fragrance from Byredo for several years. Although Blanche and Mojave Ghost are my favorite smells, it's time for something new. Sweet notes of Diptyque Philosykos fragrance tempt me. Olivia Giacobetti, who created the perfume, is one of the most talented scent creator in the world (she is also the author of En Passant by Frederic Malle). Although I'm a fan of pure fragrances, I can not pass by the Dyptique fig perfume unmoved.
What are your favorite scents? Please write in the comments section below what perfumes you use.
Perfumy niszowe to moja słabość, od kilku lat używam tych samych zapachów marki Byredo. Mimo, że Blanche i Mojave Ghost to moje ulubione zapachy, czas na coś nowego. Kuszą mnie słodkie nuty zapachu Diptyque Philosykos, którego twórcą jest Olivia Giacobetti, jedna z najzdolniejszych perfumiarek na świecie (jest również autorką zapachu En Passant Frederic Malle za którym szaleję). Zazwyczaj gustuję wyłącznie w zapachach męskich i mydlanych, ale obok figowych perfum Dyptique nie potrafię przejść obojętnie.
Jakie są Wasze ulubione nuty zapachowe? Napiszcie w komentarzach, jakich perfum używacie.
BYREDO - DYPTIQUE
BYREDO Gypsy Water <3 & Perles de Lalique :)
ReplyDeletebtw i wiele wiele innych :) Zadig Voltaire uwielbiam, Alexander McQueen Kingdom, Diptique'i również :) Perfumy to moja największa słabość jeśli chodzi o obszar beauty <3333
ReplyDeleteU mnie tak samo, oddałabym wszystkie kosmetyki świata za butelki perfum. Zadig Voltaire również gości na mojej półce, jaka szkoda, ze został wycofany z produkcji.
DeleteAch, czuję, że mamy niezły olfaktoryczny match.
ReplyDeleteTam Dao od Dyptique to mój forever&ever no. 1. Początkowo jeden z bardziej drażniących mnie zapachów; aktualnie swoją kompozycją doprowadza mnie do obłędu niezmiennie od 5 lat. Jedyny w swoim rodzaju.
W tym roku odczułam niestety, że wakacyjna pora nie jest dla niego. Zeszło się to również z przeprowadzką do portowego miasta i kusi mnie bardzo, by jeszcze raz rozważyć zakup Bois Naufragé od Pierre'a Guillaume'a. Drewno, odrobina soli i, o dziwo, figi (zdecydowanie nie jestem fanką słodkich nut, lecz podobnie jak ty - dla Philosykosa czy Premier Figuier z zaskoczeniem znajduję miejsce w moim sercu). Nękają mnie też Beach Walk czy Lazy Sunday Morning od Margieli, ale słyszałam, iż nie szczycą się długą trwałością.
Aktualnie na co dzień stosuję Le Boisé od Ginestet - oda do beczek, w których dojrzewa wino. Zapach bardzo drzewny (sandałowiec!), głęboki, a przez to dość męski. Niestety wydany został jedynie w formacie ODT, nad czym ubolewam każdego dnia. Taki piękny zapach!
Kompletnie zapomniałam o perfumach Margieli! Przez długi czas marzyłam o dokładnie tych zapachach, o których napisałaś. Niestety nigdy nie było mi dane ich powąchać, w Polsce nadal nic o nich nie słychać mimo tylu lat od premiery.
DeleteFantastyczne są również kompozycję od Le Labo. Wszystkie znalazłyby miejsce na mojej półce.
Le Labo! Dziękuję za przypomnienie!
DeleteKoniecznie wypróbuj Margielę przy następnej wizycie we Francji, są tutaj chyba w każdym salonie Printemps. Ich urok faktycznie szybko się ulatnia, aczkolwiek kompozycja i design buteleczki prima sort!
Będę pamiętać! Dzięki! Ja polecam jeszcze perfumy drogeryjne Philosophy Grace (wersja Pure, ale niestety przywożona ze Stanów), pachną świeżym praniem!
DeleteI use Narciso Rodriguez eau de parfum. I'll stick with it for the rest of my life <3
ReplyDeletewww.vesthier.com
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteMój najukochańszy top 3: "Geranium Odorata" Diptyque, "Blanche" Byredo i "Pure Eve" The Different Company :)
ReplyDeleteArmani Code - od wieeeeelu lat jestem wierna temu zapachowi.
ReplyDeleteComme des Garcons 2!
ReplyDeleteUwielbiam perfumy, trudno mi powiedzieć które najbardziej... jest ich mnóstwo! :)
ReplyDelete